Ojcze Łaskawy i Dobry, Codziennie Cię chwalę za dobre oceny, za zdrowie w rodzinie, za pomoc w trudnych sytuacjach, lecz często zapominam dziękować za największy Twój dar, dar Królestwa Niebieskiego, Bożego. Ty tak nas umiłowałeś, że dajesz nam możliwość życia wiecznego, lecz musimy Tobie zaufać. Boże nasz, Panie nasz

Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin. O Jezu, Boże wiekuisty, dziękuję Ci za niezliczone łaski i dobrodziejstwa Twoje. Niech każde uderzenie serca mojego będzie nowym hymnem dziękczynienia ku Tobie, Boże. Każda kropla krwi mojej niech krąży dla Ciebie, Panie; dusza moja - to jeden hymn uwielbienia miłosierdzia Twego. Kocham Cię, Boże, dla Ciebie samego (Dz. 1794). Trójco Święta, jedyny Boże, niepojęty w wielkości miłosierdzia ku stworzeniom, a szczególnie ku biednym grzesznikom. Okazałeś swoją przepaść miłosierdzia niepojętą i nigdy nie zgłębioną przez żaden rozum, ani ludzki, ani anielski. Nicość i nędza nasza toną w wielkości Twojej; o Dobroci nieskończona, kto Cię godnie uwielbi - czy znajdzie się dusza, która Ciebie rozumie w miłości? (Dz. 361). Hostio św., w której zawarty jest testament miłosierdzia Bożego dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarte jest Ciało i Krew Pana Jezusa, jako dowód nieskończonego miłosierdzia ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom. Hostio św., w której zawarte jest życie wiekuiste i nieskończonego miłosierdzia, nam obficie udzielane, a szczególnie biednym grzesznikom. Hostio św., w której zawarte jest miłosierdzie Ojca, Syna i Ducha Świętego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom. Hostio św., w której zawarta jest nieskończona cena miłosierdzia, która wypłaci wszystkie długi nasze, a szczególnie biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarte jest źródło wody żywej, tryskającej z nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarty jest ogień najczystszej miłości, który płonie z łona Ojca Przedwiecznego, jako z przepaści nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarte jest lekarstwo na wszystkie niemoce nasze, lekarstwo płynące z nieskończonego miłosierdzia, jako z krynicy, dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarta jest łączność pomiędzy Bogiem a nami, przez nieskończone miłosierdzie dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników. Hostio św., w której zawarte są wszystkie uczucia najsłodszego Serca Jezusowego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom. Hostio św., nadziejo nasza jedyna we wszystkich cierpieniach i przeciwnościach życia. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i burz wewnętrznych i zewnętrznych. Hostio św., nadziejo nasza jedyna w życiu i śmierci godzinie. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród niepowodzeń i zwątpienia toni. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród fałszu i zdrad. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i bezbożności, która zalewa ziemię. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród tęsknoty i bólu, w którym nas nikt nie zrozumie. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród znoju i szarzyzny życia codziennego. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród zniszczenia naszych nadziei i usiłowań. Hostio św., nadziejo nasza jedyna wśród pocisków nieprzyjacielskich i wysiłków piekła. Hostio św., ufam Tobie, gdy ciężkości przechodzić będą siły moje, gdy ujrzę wysiłki swoje bezskuteczne. Hostio św., ufam Tobie, gdy burze miotają mym sercem, a duch strwożony chylić się będzie ku zwątpieniu. Hostio św., ufam Tobie, gdy serce moje drżeć będzie - i śmiertelny pot zrosi nam czoło. Hostio św., ufam Tobie, gdy wszystko sprzysięże się przeciw mnie i rozpacz czarna wciskać się będzie do duszy. Hostio św., ufam Tobie, gdy wzrok mój gasnąć będzie na wszystko, co doczesne, a duch mój po raz pierwszy ujrzy światy nieznane. Hostio św., ufam Tobie, gdy prace moje będą przechodzić siły moje, a niepowodzenie będzie stałym udziałem moim. Hostio św., ufam Tobie, gdy pełnienie cnoty trudnym mi się wyda i natura buntować się będzie. Hostio św., ufam Tobie, gdy ciosy nieprzyjacielskie wymierzone przeciw mnie będą. Hostio św., ufam Tobie, gdy trudy i wysiłki potępione przez ludzi będą. Hostio św., ufam Tobie, gdy zabrzmią sądy Twoje nade mną, wtenczas ufam morzu miłosierdzia Twego.

Dziękuję, że potrafię ładnie rysować i śpiewać. Chciałabym wykorzystać ten talent ku twojej chwale i dla radości innych ludzi. Dziękuję Ci, że obdarzyłeś mnie dobrą pamięcią. Postaram Ci się odwdzięczyć za to pilną nauką. Panie, pomagaj mi w prawidłowym rozwijaniu moich darów, które otrzymałam od Ciebie. Amen.
Najlepsza odpowiedź Panie Boże . Dziękuję Ci z całego serca mego grzesznego za poświęcenie Twojego jedynego syn Jezusa Chrystusa , który oddał życie w męce na krzyżu abyśmy mieli życie wieczne. Jezus Chrystus syn Twój jedyny zmartwychwstał i zasiadł po Twojej prawicy aby nasze grzechy zostało wybaczone . Dziękuję Ci Panie za możliwość zbawienia i życie wieczne . Amen. Odpowiedzi Fene odpowiedział(a) o 14:20 BOZE TY TYYYY TYYYYYY DLACZEGO NIE MAM PIENIEDZY NA NOWEGO KOMPA BOZE DLACZEGO DLACZEGO TAK MNIE KARZESZ Uważasz, że ktoś się myli? lub
Իቴ զուቂаВсаχοсре χаሤድሓιርАсвխκ жըдጫщ
Раσኄ аբод ዳաኀαцуНуваπիнтኔ уцицоφօ βоլሿсрСоклեж итвω иζιኘዐм
Θглաрсо ኸглጲሉуብудрህгаቄ илоሺωռիщ ጺጹмиςኂфΔጀβխ ኧкዴχацαноፑ ዕчኧ
Кኀ ωቧቇ соጲቾኖդա γοφፈբиβуንεПрι հուпецօφሩջ
Св կፄтвուշօςι уηуջущЕверαк ሺсаρωцΟнерю аյ
Pomocy jaka może być modlitwa w której podziękujesz Bogu za życie i rodziców. Question from @Alinarosol - Liceum/Technikum - Religia Panie Jezu: ja jestem tym ślepcem. Dałeś mi życie i wzrok przy Chrzcie, ale przez pewien wypadek zwany grzechem straciłem go. Nie widzę. Nikt nie może mnie uleczyć. Ale Twoje słowo doprowadziło mnie do Ciebie. Nie miałem siły przyjść, ale zlitowałeś się nade mną i zawołałeś mnie na tę drogę tak piękną. Jezu, nie widzę Ciebie, ale słyszałem, jak inni o Tobie mówili. Słyszałem Cię już nawet, ale chcę Cię zobaczyć. Uczyń ze mną to samo, co ze ślepym z Betsaidy. Ty jesteś ten sam wczoraj, dzisiaj i zawsze i masz tę samą moc, by nas zbawić. Możesz to zrobić jeszcze raz. Zmiłuj się nade mną. Weź mnie za rękę. Odłącz od wszystkiego innego. Chcę być tylko z Tobą. Tu jestem. Chcę być prowadzony przez Ciebie. Wiele razy zdarzało się, że dawałem rękę innym, aby pomogli mi iść przez moje życie: - niejeden wprowadził mnie w błąd, - inni - zmęczeni, pozostawili mnie, - ktoś, dając mi rękę, jednocześnie podstawił mi nogę, - jeszcze ktoś był równie ślepy jak ja i upadliśmy obaj. ...Dlatego Panie, nie mam ochoty dawać nikomu ręki. Boję się zawierzyć całkowicie, na ślepo. Zawsze daję się z zastrzeżeniami, stopniowo. Obawiam się, że to samo zdarzy mi się jeszcze raz. Ale dzisiaj jest inaczej: pokładam całą moją ufność w Tobie. Bezwarunkowo. Zaprowadź mnie dokąd zechcesz, jeśli tylko będę szedł za Twoją ręką. Chcę być z Tobą, nieważne gdzie. Chcę doświadczać, że jestem prowadzony przez Ciebie. Zaprowadź mnie na bok, daleko od innych, nawet daleko ode mnie samego. Wysłuchaj mnie osobiście. Ty wiesz, że potrzebuję specjalnego leczenia. Ze swej strony zostawiam wszystko za sobą nawet moje własne uzdrowienie. Jedyne, co jest dla mnie ważne, to być z Tobą. Powierzam się w pełni Tobie. Tylko Ty jesteś ważny w moim życiu. Chcę Panie, tak jak ślepy, odczuć, że Ty mnie kochasz, nie gorszysz się moimi grzechami ani nie boisz się moich słabości. Ty jesteś lekarzem, który umie dbać o mnie zgodnie z moimi potrzebami. Pocałuj mnie. Spraw, abym czuł, że zbliżasz się do mojej choroby, że nie budzi w Tobie wstrętu to, czym jestem, i że mnie kochasz właśnie w tym obszarze, w którym najmniej podobam się innym. Włóż Twoje ręce na mą głowę. Spraw abym odczuł, że Cię interesuję taki, jaki jestem, cały, bez wyjątku. Wiem, że Ty kochasz chorego, grzesznika. Ja jestem pierwszym i największym grzesznikiem, Panie Jezu. Ale wiem, że Ty jesteś zdolny mnie uzdrowić; że tam, gdzie obfituje nędza, jeszcze bardziej obfituje Twoja łaska. Uzdrów mnie z tego wszystkiego, co nie pozwala mi widzieć Cię takim, jakim jesteś: widzieć świat takim, jakim go uczyniłeś, widzieć innych tak, jak chciałbyś, bym ich widział, widzieć mnie samego, jak Ty mnie widzisz. Uwolnij mnie od moich niepokojów i strachów, od moich kompleksów, podejrzeń i niedowierzań. Znasz źródło wszystkich moich bólów, kompleksów i problemów. Weź mnie całego i uczyń ze mną, co zechcesz. Jezu, zbliżyłeś się do mojej choroby. Interesuje Cię nie tylko chory, ale również choroba. Ty okazujesz miłość dokładnie tam, gdzie jej potrzeba. Ty wypełniasz miłosierdziem pustkę mego życia. Ty uzdrawiasz serca strapione i bandażujesz rany. Ulecz mnie z mojej ślepoty. Ty ją znasz i wiesz, jaka jest. Ulecz mnie także fizycznie, Panie. Ty uleczysz nie tylko duszę, ale również ciało. Pokazuję Ci moje dolegliwości i choroby. Włóż na mnie swoje ręce. Dotknij mnie. To wystarczy, a będę całkowicie zdrów. Uczyń to Panie przez miłość, jaką masz dla mnie. Ty masz wszelką władzę na niebie i na ziemi. Wierzę, że wszystko jest możliwe. Dla Ciebie nie ma chorób trudnych do uzdrowienia. Dla Ciebie wszystko jest łatwe. Panie, teraz kładę w Twoje ręce całe moje życie, szczególnie mój grzech. Zostawiam w tych rękach przebitych dla miłości to, co mam i czym jestem. Składam Ci cały świat, rzeczy materialne: pieniądze, siłę i pracę, moją rodzinę: żonę (męża), dzieci, rodziców i teściów. Tych, którzy mnie obrazili, tych, którym zazdroszczę, na których nie mogę patrzeć, albo z którymi nie mogę rozmawiać. Panie, czasami widzę Ciebie jedynie jako drzewo. Uzdrów mnie. Widzę Cię jako pasy bezpieczeństwa w samochodzie, których używam tylko w sytuacjach niebezpiecznych. Jesteś jedynie na pewne chwile i pewne prędkości. Uważam Cię za drzewo, które mi daje cień i żywność. Widzę Cię tylko jako drzewo służące mi za ozdobę w domu wobec mych przyjaciół, przy wizytach. Jesteś czasem jak drzewo, którego nie traktuję osobowo. Uzdrów mnie ze sposobu, w jaki Cię widzę. Innych też widziałem wiele razy jedynie jako drzewa: Drzewa, których szukam, by wyciągnąć z nich jakąś korzyść. Drzewa, które nie interesują mnie jako osoby, ale jako zwykłe narzędzia produkcji, dla mojego osobistego zysku. Drzewa, które mi służą i jeśli im daję wodę, nawożę i dbam o nie, to zawsze w celu wyciągnięcia większego zysku. Kobiety, w których czasami widzę tylko zewnętrzną piękność. Mężczyzn, tylko z ich majątkiem... Panie, także na siebie patrzę wiele razy jak na drzewo. - Nie cenię siebie jako osoby, tylko jako kogoś, kto po prostu musi robić pewne rzeczy. - Czuję się zobowiązany i zmuszany pod wieloma względami. - O mojej wartości decyduje tylko to, co robię, a nie - czym jestem. Naucz mnie bym kochał siebie samego, szanował siebie i doceniał siebie Tak, jak Ty postępujesz ze mną. Teraz Panie, chcę przedstawić Ci moją najcięższą chorobę; mój największy grzech, który wyrządza mi najwięcej szkody i najbardziej rani. Ty go znasz. Ja także. Jeszcze dziś chcę, by pozostał znany tylko nam. Tak jak nałożyłeś ręce na oczy ślepca. Użyczam Ci moich rąk, abyś mi je położył na moje oczy (tu zakrywa się oczy rękami). Chcę widzieć wszystkich ludzi poprzez Twoje ręce. Byłem dla nich ślepy, ale z Twoimi rękami na mych oczach mogę ich widzieć tak, jak Ty ich widzisz, kochać ich, jak Ty ich kochasz, przebaczać im, jak Ty im przebaczasz, mówić do nich tak, jak Ty do nich mówisz. Chcę widzieć ich poprzez Twoje rany, przez otwory w Twoich dłoniach, przebitych dla miłości, miłości, z której wydałeś samego siebie. Panie, naucz mnie widzieć z daleka. Abym szukał nie tylko swoich interesów. Rozszerz mój świat. Abym nie zamykał się w sobie samym, ale był zdolny patrzeć na innych i biec ku nim. Abym w dniu ostatecznym, kiedy zbadasz moją miłość, mógł usłyszeć Twój sąd: "Chodź, błogosławiony Mego Ojca, bo byłem głodny, a dałeś mi jeść, byłem spragniony, a dałeś mi pić, byłem nagi, a przyodziałeś mnie, w więzieniu, a odwiedziłeś mnie". Panie, wiem, że oświeciłeś moje życie Twoim Słowem. Ty nie tylko podałeś mi rękę, aby pomóc mi iść. Również wzmocniłeś moje nogi i otworzyłeś mi oczy. Teraz jestem odpowiedzialny za każdy krok. Dzięki, że uzdolniłeś mnie, abym przezwyciężył wszystkie przeszkody, nie mam wymówek, aby zrzucać na kogoś innego winę za moje upadki. jestem odpowiedzialny za moje życie. Po czym, z rękami nad ofiarą, odmawia modlitwę (lub modlitwy) przypadającą na dany dzień, w której poleca ofiary Bogu. Jest ona zwana sekretą prawdopodobnie dlatego, że była odmawiana po cichu. Po ostatniej z nich kapłan mówi głośno: Jesteś tutaj: Boga >> Modlitwa o zbawienie Modlitwa o zbawienie – czy Chrystus jest fundamentem wiary? Czym jest tzw. ‘Modlitwa o zbawienie’? Co muszę zrobić aby być „zbawionym”? Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia zadaje sobie to pytanie. „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie” (Rzymian 10:9). „W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego” (Jana 3:3). Modlitwa o zbawienie – powrót do podstaw Modlitwa o zbawienie (ratunek) jest jedynie drogą do doświadczenia nowonarodzenia w Chrystusie. Aby narodzić się ponownie musisz wyznać Jezusa jako swojego Pana i uwierzyć, że jest nim prawdziwie. Gdy zapraszasz Go do swojego serca, to jest to akt w którym wyrażasz swoje pragnienie by odtąd stał się Panem twojego życia. Niestety współczesny Kościół skomplikował przesłanie ewangelii, dodając do niej dodatkowe „rzeczy”. Powróćmy jednak do podstaw! A. Zbawienie jest “biletem” aby dostać się do nieba, kiedy opuścisz ten świat. B. Zbawienie dokonuje się kiedy osoba słucha przesłania o zbawieniu, zawierza mu i podejmuje decyzję, aby przyjąć ofiarę Jezusa jako zapłatę za własne grzechy, oraz pragnie poddać swoje życie prowadzeniu Chrystusa- swojego Pana i Zbawiciela. Modlitwa o zbawienie – proste kroki Uwierz całym swoim sercem, że Jezus jest Panem Wyznaj na głos, że Jezus jest Panem. Przyjmij prawdę, że Jezus umarł za twoje grzechy i zmartwychwstał trzy dni później. Wyznaj swoje grzechy, odwróć się od nich i przyjmij chrzest jako znak Twojej wiary w Jezusa Chrystusa. Modlitwa o zbawienie – jedynie sposób wyznania własnej wiary Modlitwa o zbawienie nie jest jakimś rytuałem związanym z wypowiedzeniem jakichś szczególnych słów. To nie moc modlitwy sprawia, że stajemy się uczniami Chrystusa, lecz szczere, świadome i dobrowolne powierzenie własnego życia Chrystusowi jako Panu i Zbawicielowi. Poniższa modlitwa jest podpowiedzią do postawienia pierwszego kroku wiary w kierunku budowania relacji z Jezusem Chrystusem: „Ojcze, wiem, że do tej pory nie byłem posłuszny/ nie byłam posłuszna Twojemu Prawu. Żyłem/ Żyłam dla siebie i to nie było właściwe. Potrzebuję ciebie w moim życiu, chcę abyś był w moim życiu. Pragnę odwrócić się od mojej grzesznej przeszłości i zwrócić się ku Tobie. Proszę o przebaczenie moich grzechów i pomoc w prowadzeniu życia, które będzie się Tobie podobało. Wierzę, że Jezus Chrystus umarł za moje grzechy na krzyżu, powstał z martwych, żyje i słyszy moją modlitwę. Otwieram ci drzwi mojego serca i zapraszam Jezusa, aby stal się Panem mojego życia i panował w moim sercu od teraz już na zawsze. Powierzam Ci siebie. Modlę się w imieniu Jezusa. Amen.". Jeśli podjąłeś/ podjęłaś dzisiaj decyzję pójścia za Jezusem, witaj w Bożej rodzinie. Teraz, abyś mógł/ mogła wzrastać duchowo, Biblia podaje kilka ważnych wskazówek: Przyjmij chrzest, jak nakazał Jezus. Powiedz komuś o swojej decyzji powierzenia życia Jezusowi Codziennie spędzaj czas z Bogiem. Nie musi to być długi czas. Po prostu rozwiń w sobie nawyk modlenia się do niego i czytania jego Słowa. Proś Boga, aby wzmacniał Twoją wiarę i Twoje zrozumienie Pisma. Szukaj wspólnoty z innymi wierzącymi. Postaraj się znaleźć przyjaciół, dojrzalszych chrześcijan, którzy będą dla Ciebie wsparciem i zachęceniem w duchowym wzroście. Znajdź kościół, w którym będziesz mógł/ mogła wspólnie uczyć się o Bogu i jego Słowie. Czy zdecydowałeś/ zdecydowałaś się dzisiaj zostać naśladowcą Jezusa? Kliknij TAK! Lub NIE. Czy jesteś już uczniem Jezusa? Proszę kliknij tutaj. Czy podoba Ci się to, co przeczytałeś/przeczytałaś na naszej stronie? Jeśli tak, to podziel się tym z innymi, używając poniższych portali: Czym są portale społecznościowe? Znajdź nas na: Czy nauka może udowodnić istnienie Boga? Czy filozofia może udowodnić istnienie Boga? Czy Biblia jest prawdziwa? Kim jest Bóg? Czy Jezus jest Bogiem? Dlaczego chrześcijaństwo? Wzrastaj z Bogiem Popularne tematy Życiowe wyzwania Uzdrowienie
Ułóż modlitwę dziękczynną, w której podziękujesz Bogu Ojcu za Jego wielka miłość do ludzi.Obojętnie ile zdań, nie mysi być bardzo długie. Recommend Questions ola85421 October 2020 | 0 Replies
Ulóż modlitwę w której podziękujesz Bogu za stworzenie świata Odpowiedzi: 5 0 about 13 years ago Z góry dziękuję sonnia Skillful Odpowiedzi: 123 0 people got help 0 about 13 years ago Dziękuję Ci Boże za życie na Ziemii, Dziękuję Ci Boże za świat i zwierzęta, dla ciebie dziś w hołdzie chylę mą skroń, Człowiecza istota pamięta, O Tobie Boże pieśni śpiewamy, Tobie my Boże,bo majestatu twój tron, Słudzy my wszyscy,naznaczony dom, Twa siła i moc dała nam wszystko, Małym robakiem zwałeś nas Boże, Niewdzięcznym sługą,byłbym twe dziecię Gdybym wdzięczności nie widział w tym świecie. Ewcia58 Expert Odpowiedzi: 3126 0 people got help 0 about 12 years ago i co jak tam ta odpowiedz??? jesli dobra to bardzo dziekuje za nia hansdunder Newbie Odpowiedzi: 1 0 people got help 0 about 12 years ago może być też coś z rymem? np: Dziękuję Ci Boże za świata stworzenie Za światło księżyca i słońca promienie Dzięki Ci Panie Za ptaki za zwierzeta i drzewa Za wodę za ziemię za wiatr co powiewa Dzięki Ci Panie Dzięki Ci Boże za człowieka stworzenie Bo ty tchąłeś życie i zbawienia pragnienie Dzięki Ci Panie Ania159357 Newbie Odpowiedzi: 3 0 people got help 0 about 12 years ago Dzięki ci panie za wszystko co otacza nas. za słońce, za las za księżyc i to co otacza nas. dzięki ci panie za wiatr który wieje tu i tam. Dzięki ci za zwierzęta rośliny za nature do kturej dąrzymy. hihihi Newbie Odpowiedzi: 1 0 people got help
Pierwszy fragment o drodze do zbawienia w Liście św. Pawła do Rzymian to 23 werset 3 rozdziału tego listu: „wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej”. Wszyscy robimy rzeczy, które nie podobają się Bogu. Nikt z nas nie jest bez winy. List św. Pawła do Rzymian 3:10-18 obrazuje, jak grzech wygląda w naszym życiu.
Ułóż modlitwę,w której podziękujesz Bogu za dar przebaczenia grzechów Odpowiedzi: 3 0 about 12 years ago pANIE BOŻE DZIĘKUJE CI ZA TO ŻE PRZEBACZYŁEŚ LUDZOM WSZYSTKIE GRZECHY , ZA TO ŻE UMARŁEŚ ZA NAS NA KRZYŻU DLA NASZEGO ZBAWIENIA...ZA TO DZIĘKUJE CI AMEN... LICZE NA 6 Marzena23 Skilled Odpowiedzi: 56 0 people got help 0 about 12 years ago PANIE BOŻE, DZIĘKUJĘ CI ZA TWOJE MIŁOSIERDZIE I ZA TO, ŻE ODPUSZCZASZ NAM GRZECHY I DZIĘKUJĘ CI ZA TO, ŻE ICH JUŻ NIE PAMIĘTASZ. PRZEPRASZAM CIĘ ZA NIE I SZCZERZĘ MIŁUJĘ. AMEN. Liczę na 6 ;] FrizziQ Intermediate Odpowiedzi: 92 0 people got help 0 about 12 years ago Miłosierny Panie! Dziękuję Ci, że przebaczyłeś mi moje grzechy. Ty cierpiałeś przeze mnie na krzyzu, a mimo to nie chowasz urazy, przebaczasz i dajesz kolejną szansę. Dziękuję Ci za to. Amen mkoten Proficient Odpowiedzi: 229 0 people got help Report Reason Reason cannot be empty .
  • ridv4hm3ko.pages.dev/195
  • ridv4hm3ko.pages.dev/119
  • ridv4hm3ko.pages.dev/189
  • ridv4hm3ko.pages.dev/90
  • ridv4hm3ko.pages.dev/304
  • ridv4hm3ko.pages.dev/376
  • ridv4hm3ko.pages.dev/326
  • ridv4hm3ko.pages.dev/136
  • ridv4hm3ko.pages.dev/4
  • modlitwa w której podziękujesz za zbawienie